5/28/2012

Alice in Wonderland | Alicja w Krainie Czarów



Alicja i jej historia.... dawno dawno temu, a właściwie zaledwie wczoraj…

Odkąd pamiętam miałam swój własny świat. Świat, w którym potrafiłam sama tworzyć. Przez myśl mi nie przeszło, że może być to niemożliwe. I dzięki temu tworzyłam.
W tym świecie moje wszystkie lalki miały piękne balowe suknie, które sama jako dziecko dla nich szyłam. Najpierw istniały tylko w mojej wyobraźni, by potem zaistnieć jako gotowe kreacje. Tak jakby robiły się same. Jak tylko brałam do ręki igłę i nić – czas zanikał.

„W tym właśnie sęk, że Czas nie znosi, aby go zabijano. Gdybyś była z nim w dobrych stosunkach zrobiłby dla Ciebie z twoim zegarem wszystko, co byś tylko chciała.” Lewis Carroll „Alicja w Krainie Czarów”




W starym świecie czas mijał szybko. Szkoła, przyjaciele, potem studia, ale wciąż ci sami przyjaciele.. To były niezapomniane chwile. Tylko nasze. Wspólne ogniska, imprezy w mojej rodzinnej, ukochanej miejscowości… Patrząc na rozgwieżdżone niebo słuchaliśmy siebie nawzajem. Leżąc w sosnowym lesie nie baliśmy się przyszłości, a ona nieustannie wychodziła nam naprzeciw. I nie pamiętam już jak to się stało, że nagle dorosłam.
Dziwne, że będąc dzieckiem, chciałam być dorosła a gdy stałam się dorosła, zapomniałam już że byłam dzieckiem.


„- Nie pamiętam tego, co zawsze umiałam, no i co dziesięć minut zmieniam wzrost! - A pamiętasz, czego nie pamiętasz?” Lewis Carroll „Alicja w Krainie Czarów”




W dorosłym życiu przyszedł czas na dorosłe decyzje. Wybory, których musiałam dokonać. Marzenia, które musiałam odłożyć na półkę.


- Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? - mówiła dalej.
- To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść - odparł Kot-Dziwak.
- Właściwie wszystko mi jedno.
- W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz.
- Chciałabym tylko dostać się dokądś - dodała Alicja w formie wyjaśnienia.
- Ach, na pewno tam się dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo. Lewis Carroll „Alicja w Krainie Czarów”




Ale były i piękne dni. W jednym z nich pierwszy raz wzięłam na ręce swojego syna. Dziecięcy świat powrócił na nowo. Powrócił również świat z przeciwnej strony lustra. Zaczęłam znowu tworzyć.

Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem? Lewis Carroll „Alicja w Krainie Czarów”






Dzisiaj tworzę kreacje pod własną marką. Wiem, że marzenia się spełniają i że trzeba marzyć.
Moje kolejne marzenie to domek z bali pod strzechą, otoczony pięknym ogrodem i lasem w otoczeniu rzeki. Rzecz, o którą walczę, to mieć jeszcze coś dla siebie poza domem, rodziną i pracą… moja własna przestrzeń…

Czasami mam ochotę wybrać się do lasu jak Alicja, ale żeby przenieść się w inny wymiar wystarczy mi szum drzew i spokój:)

„- Jak ja mam tam wejść?
- A w ogóle MASZ tam wejść?”
Lewis Carroll „Alicja w Krainie Czarów”







Gdansk, 2012 Projekt 35 ©


Alicja: Kasia Śledzińska – Projekt Yasmine
Zdjęcia: Marta Arłukowicz | Betelgeze Wirtualnie
Tekst: Lucy MAy

1 komentarz: